Z ogromną przyjemnością zapraszam na spotkanie z Anną Tomassi, która jest przykładem na to, że rękodzieło może stać się prawdziwa pasją i przyjemnością :) Ania pięknie tworzy, jest też bardzo aktywną fanką rękodzieła - kibicuje wielu Artystom :) Bardzo dziękujemy Aniu za dużą, mobilizująca aktywność w naszej grupie! :)
Mistrzowski projekt Anny zachwycił Fanów naszej strony - bił rekordy popularności - oto podsumowanie wystawy: Kot i rękodzieło, w którym Anna zdobyła Mistrzowski tytuł http://amatorskiejsztukiszkatula.blogspot.com/2014/10/kot-i-rekodzieo-projekty-mistrzow.html
Oto opowieść Anny Tomassi o Jej przygodzie z rękodziełem:
"Mieszkam w Wielkopolsce we Wapnie, pochodzę ze Szczecina. Szyciem zaraziła mnie babcia, początkowo szyłam ciuszki dla lalek, potem dla siebie.Jednak prawdziwe powołanie pojawiło się wraz z narodzinami dzieci, to dla nich powstawały poduszki i maskotki. Rękodziełem zajęłam się wraz z pojawieniem internetu w moim domu. Początkowo podglądałam innych, aż zapragnęłam założyć własnego bloga, było to w 2010 roku.To było czyste szaleństwo,zakochałam się w patchworku i lalkach Tilda.Stopniowo samodzielnie zdobywałam wiedzę i wciągałam się co raz bardziej w cudowny świat rękodzieła. Pierwszym moim wielkim sukcesem było uszycie narzuty z makami dla mojej cioci:
Jednak największą satysfakcję odczuwam gdy patrzę na moje lalki - szycie i fotografowanie ich, to ogromna przyjemność:
Osobą, która stawia mi co raz wyżej poprzeczkę, jest moja córka, spędzam wiele godzin nad tym żeby spełnić jej marzenia.Tak powstał domek i mebelki,wszystko oczywiście szyte.
Moje prace można było oglądać na wystawie w Gminnej Bibliotece, miałam również okazję uczestniczyć w spotkaniu z przedszkolakami, na którym wspólnie szyliśmy misie:
Moją ulubioną metodą szycia są aplikacje, ta technika ma wręcz nieograniczone możliwości.To jedna z moich ulubionych poduszek "Dziewczyna w czerwonej sukience":
Szycie nie jest moją jedyną pasją, od niedawna zakochałam się w filcowaniu na sucho."Kot w butach" był piątą figurką wykonaną przeze mnie, mam ich na swoim kącie już 11 sztuk,a moją ulubioną jest piesek:
W przyszłości chciałabym spróbować kolejnych nowych technik, zwłaszcza robienia biżuterii metodą Sutasz.
oraz na Facebooku: https://www.facebook.com/NiesforneSzmatkiOSzyciuRzeczyPrzeroznych
Pozdrawiam serdecznie,Ania".
Aniu, dziękujemy i pozdrawiamy Cię serdecznie. To nasze ulubione projekty z Twojej strony:
Mistrzowski projekt Anny zachwycił Fanów naszej strony - bił rekordy popularności - oto podsumowanie wystawy: Kot i rękodzieło, w którym Anna zdobyła Mistrzowski tytuł http://amatorskiejsztukiszkatula.blogspot.com/2014/10/kot-i-rekodzieo-projekty-mistrzow.html
Oto opowieść Anny Tomassi o Jej przygodzie z rękodziełem:
"Mieszkam w Wielkopolsce we Wapnie, pochodzę ze Szczecina. Szyciem zaraziła mnie babcia, początkowo szyłam ciuszki dla lalek, potem dla siebie.Jednak prawdziwe powołanie pojawiło się wraz z narodzinami dzieci, to dla nich powstawały poduszki i maskotki. Rękodziełem zajęłam się wraz z pojawieniem internetu w moim domu. Początkowo podglądałam innych, aż zapragnęłam założyć własnego bloga, było to w 2010 roku.To było czyste szaleństwo,zakochałam się w patchworku i lalkach Tilda.Stopniowo samodzielnie zdobywałam wiedzę i wciągałam się co raz bardziej w cudowny świat rękodzieła. Pierwszym moim wielkim sukcesem było uszycie narzuty z makami dla mojej cioci:
Jednak największą satysfakcję odczuwam gdy patrzę na moje lalki - szycie i fotografowanie ich, to ogromna przyjemność:
Osobą, która stawia mi co raz wyżej poprzeczkę, jest moja córka, spędzam wiele godzin nad tym żeby spełnić jej marzenia.Tak powstał domek i mebelki,wszystko oczywiście szyte.
Moje prace można było oglądać na wystawie w Gminnej Bibliotece, miałam również okazję uczestniczyć w spotkaniu z przedszkolakami, na którym wspólnie szyliśmy misie:
Moją ulubioną metodą szycia są aplikacje, ta technika ma wręcz nieograniczone możliwości.To jedna z moich ulubionych poduszek "Dziewczyna w czerwonej sukience":
Szycie nie jest moją jedyną pasją, od niedawna zakochałam się w filcowaniu na sucho."Kot w butach" był piątą figurką wykonaną przeze mnie, mam ich na swoim kącie już 11 sztuk,a moją ulubioną jest piesek:
W przyszłości chciałabym spróbować kolejnych nowych technik, zwłaszcza robienia biżuterii metodą Sutasz.
Moje prace można znaleźć na blogu: http://ania121971-niesforneszmatki.blogspot.com/
oraz na Facebooku: https://www.facebook.com/NiesforneSzmatkiOSzyciuRzeczyPrzeroznych
Pozdrawiam serdecznie,Ania".
Aniu, dziękujemy i pozdrawiamy Cię serdecznie. To nasze ulubione projekty z Twojej strony:
A poduszka z dziewczyną w czerwonej sukience jest dla mnie jakaś taka magiczna, prześwietna :)
OdpowiedzUsuńAle pracowita kobietka - podziwiam zdolności i cierpliwość!
OdpowiedzUsuń