alegorma! - Mistrzowie Sztuki Szkatuły w konkursie Artysta Miesiąca

Tytuł Mistrzowski, w w naszym ostatnim projekcie, otrzymała nasza kochana alegorma! Jej szydełkowy Kot zdobył Wasze/Nasze wielkie uznanie. To kolejna Artystka, która już może zbierać laury za całokształt twórczości - już tyle pięknych prac pokazała światu. Oczywiście czekamy na kolejne!!!!! :))))) Kto zna twórczość Oli, ten wie, że nie dość, że jest bardzo utalentowana, to jeszcze cechuje Ją niezwykła pracowitość.







Droga alegormo!, witamy serdecznie w gronie Mistrzów, to prawdziwa przyjemność i zaszczyt. Wielkie dzięki za udział w projektach artystycznych, w których promuje się polskie rękodzieło -  zawsze można na Ciebie liczyć :) Jeśli sama nie wystawiasz projektu - kibicujesz innym i doceniasz Ich pracę. To bardzo miłe i motywujące. 
Oto podsumowanie wystawy: Kot i rękodzieło, w którym alegorma! zdobyła Mistrzowski tytuł:
http://amatorskiejsztukiszkatula.blogspot.com/2014/10/kot-i-rekodzieo-projekty-mistrzow.htm

 Mistrzowski projekt Aleksandry:




Dziękujemy też za ciepłą i piękną opowieść o tym, jak zaczęła się Twoja artystyczna przygoda :)

Oto opowieść Oli:

"To będzie najdłuższy wywiad z tego cyklu" ;)

pseudonim Artystyczny: alegorma! Aleksandra Goryniak-Maziarka

okolice, gdzie można Artystę spotkać: Bydgoszcz

Artystka o swojej twórczości:
"Rękodzieło i handmade (zawsze oddzielam te pojęcia) zawsze mi towarzyszyły. Kiedyś- bo nie było innych możliwości, potem- bo zauważyłam ich wyjątkowość, obecnie- bo nie umiem już bez tego funkcjonować :)
Od dziecka otaczały mnie wykonane wspólnie z siostrami zabawki, ubrania przerabiane przez mamę i babcię, bawiłam się tworząc sklep, pocztę, szyjąc sukienki dla lalek, rysując kolorowanki, klejąc domki dla lalek... Nie umiałam się inaczej bawić, dla mnie zabawą było właśnie robienie czegoś do zabawy dla innych. Już w podstawówce uwielbiałam budować, kleić, rysować i dzięki nauczycielce plastyki odważyłam się zdawać do Liceum Plastycznego. Po jego ukończeniu (na kierunku wystawienniczym) marzyłam o studiach malarskich, ale życie zweryfikowało moje plany i z powodów finansowych zostałam w swoim mieście. Trafiłam do Studium Reklamy i Promocji, a potem na studia pedagogiczne. To było 6 lat bez tworzenia... Tuż po obronie tytułu magistra pedagogiki w moim mieście utworzono pierwszy kierunek artystyczny- wzornictwo i pomimo zdziwienia wszystkich postanowiłam zdawać i udało się. Te studia ponownie obudziły we mnie uśpioną "chwilowo" chęć tworzenia.
Szydełkowanie to inna bajka... Podstawowego ściegu nauczyła mnie babcia, ale nawet nie wiem jak on się nazywa :) Nie znam ściegów, nie umiem czytać wzorów, schematów... Zawsze, jak chorowałam, to szydełkowałam szalik, czapkę, coś prostego. Kiedy okazało się, że w ciąży muszę leżeć, a wszystkie filmy zostały już obejrzane, i wszystkie książki przeczytane, to chwyciłam za szydełko i powstał pierwszy miś dla mojej córeczki. To uruchomiło maszynę. Siostry, przyjaciele, znajomi chcieli podobne dla swoich dzieci. Borykając się z trudnościami i powikłaniami po urodzeniu córeczki szydełkowania stało się swoistą terapią, a nawet uzależnieniem. Nie umiałam wyjść do świata z tym co robię, zwłaszcza, że często słyszałam, że to nie dla mnie, bo wykształcenie, nagrody itd., a ja szydełkuję... Internet daje taką możliwość- powstał blog, rok później fanpage. Obecnie mija 3 rok jak szydełkuję (nadal się uczę), a od roku prowadzę działalność, dzięki czemu moje przytulanki można kupić. W grudniu też mija rok od kiedy mogę się pochwalić prawem do uży­wa­nia znaku "Pol­skie rękodzieło/Polish hand­made", w kat­e­gorii: ZABAWKARSTWO, "jako wyraz uzna­nia dla walorów este­ty­cznych i wysok­iej jakości wykony­wanych przeze mnie przedmiotów".

Ulubiona technika tworzenia/ materiały: "Ulubioną- wbrew pozorom- nie jest szydełkowanie, a malarstwo i rysunek. Interesuję się również wzornictwem i designem (trochę z racji wyuczonego zawodu :) Szydełkowanie to całkiem świeża miłość, która dopiero kwitnie, bo mam tonę pomysłów i tylko brakuje mi czasu na ich realizację".

Chcę się nauczyć: "patchwork- to technika, która od dawna mnie kusi :) Zdradzę, że podjęłam już pierwsze próby, ale wiele muszę się jeszcze nauczyć".

Link do strony Artystki na FB:
https://www.facebook.com/alegorma

Link do bloga lub strony internetowej:
www.alegorma.com
www.marzamisie.blogspot.com

Link do sklepu internetowego/ adres, gdzie można kupić Jej prace:
Sklep na mojej stronie: www.alegorma.com
oraz sklepy internetowe:
http://artillo.pl/shop/alegorma.html
http://pl.dawanda.com/shop/alegorma
https://www.mybaze.com/alegorma
http://srebrnaagrafka.pl/sklep/alegorma
i stacjonarne:
Bydgoski Handmade Room: https://www.facebook.com/bydgoskihandmade
LaBaDu: https://www.facebook.com/LaBaDu.Handmade
Ciuchodzieło: https://www.facebook.com/pracowniaciuchodzielo
Nadal szukam ciekawych miejsc, w których mogłabym zaprezentować i sprzedawać swoje prace (nie tylko szydełkowane).


To się rozpisałam... ;)
Pozdrawiam, Ola


Pierwszy szydełkowiec: 

 

i pierwszy, który wyszedł taki, jaki chciałam: 



 i ulubione:










Dziękujemy Oli za wywiad. Zapraszamy serdecznie do odwiedzania Jej artystycznych progów :) 

Pozdrawiam,
Sztuki Szkatuła




 

Komentarze

  1. Ten kotek był moim faworytem :) Od dawna podglądam i zachwycam się tymi cudownymi wytworami.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz